niedziela, 29 lipca 2018

PALACIO de LEBRIJA czyli UKRYTA PEREŁKA SEWILLI cz.1


Kolejnym ukrytym skarbem, tym razem w Sewilli, który mieliśmy okazję podziwiać, był Palacio de Lebrija. Szczerze powiedziawszy miałam ochotę iść do zupełnie innego pałacu [Pilatos], ale zniechęciła mnie kolejka, a właściwie brak organizacji. Sama kolejka nie była długa, ale przez 15 minut nie wpuszczono nikogo, a pani przy kasie tylko wrzeszczała na spokojnie stojących turystów, że nie wolno wchodzić i to ona zadecyduje! Więc 10 minut później kupowaliśmy już bilety do Palacio, a ubrany w garnitur pan tłumaczył z uśmiechem kiedy możemy dołączyć do grupy zwiedzającej piętro. 

Pałac powstał w wieku XVI, ale kilkakrotnie został przebudowany. Posiadłość była podzielona na część używaną latem czyli parter i piętro używane zimą. Ogromna powierzchnia domu [ok. 2000m2!] została gruntownie zmieniona przez ostatnią właścicielkę, hrabinę [Condesa] Regla Manjon. Była ona osobistością jak na tamte czasy nietuzinkową- jako pierwsza kobieta studiowała na Academii de Bellas Artes, a potem wybrano ją na członkinię Comision de Monumentos Historicos y Artisticos de la Provincia de Sevilla czyli Komisji Zabytków Historycznych i Artystycznych Prowincji Sewilli. Jej pasją była archeologia co widać w pałacu do dziś, bowiem pod jej rządami przeistoczył się on w prawdziwe muzeum. Szczęśliwym trafem na należących do niej ziemiach, w Italice!, odkryto wspaniałe rzymskie mozaiki, które pod jej czujnym okiem przetransportowano do Palacio, gdzie stanowią nie lada atrakcję. Pozyskiwała też przedmioty z innych stanowisk, od swoich kolegów. Swoją drogą dziś trudno sobie taką sytuacją wyobrazić- archeolog odkrywał jakiś artefakt i mógł z nim zrobić co mu się żywnie podobało! Legalnie, na oczach wszystkich kwitł handel skarbami przebrzmiałych kultur….. Wtedy była to codzienność przedstawicieli arystokracji. 

Dla wielbiciela/lki mozaik i Rzymu wizyta w Palacio będzie niezapomnianym przeżyciem. Wyłożono nimi aż 580m2 posiadłości, w tym niemal cały parter! Patio zajmuje ogromna mozaika, którą najlepiej byłoby sfotografować z góry, ale niestety jest to zabronione. Podobnym zakazem jest zresztą objęte całe piętro, na którym można przebywać tylko w ramach zwiedzania z przewodnikiem.   

Najsłynniejsza mozaika Palacio de Lebrija. Próba uchwycenia jej w całości jest niestety skazana na niepowodzenie, przynajmniej z poziomu parteru.



Widok całości patio, kulturowy mix- typowo andaluzyjska forma patio, oryginalne rzymskie mozaiki, antyczne posągi, płytki azulejo oraz łuki zdobione w stylu mudejar [arabskim].
 





Różne ujęcia pokazujące sceny mitologiczne i portrety na mozaice.
 













Niestety zabytki są bardzo słabo opisane lub nawet wcale….





Oprócz posągów uwagę zwraca ciekawa forma okolonych kolorowymi płytkami  drzwi...









… oraz okien, przez które widać wnętrza pałacu. Nie wszystkie można zwiedzać.
 



Gdzieniegdzie można natrafić na niewielkie oazy zieleni, zaskakująco- bez ozdób i archeologicznych trofeów. Ustawione ławeczki zachęcają do odpoczynku.
 




W każdym zakątku można natrafić na gablotki z artefaktami lub samotnie stojące, zabytkowe wazy, posągi, figurki.
 








Druga część fotorelacji o Palacio de Lebrija TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz