czwartek, 2 listopada 2017

PARYSKIE MURALE vol. 1



Pierwszym co zachwyciło mnie w Paryżu, jeszcze w trakcie jazdy busem do hotelu, były … murale! Mieliśmy szczęście zahaczyć o największy paryski pchli targ Porte de Clignancourt i już tam, w ludzkim rozgardiaszu, dało się zauważyć  przykłady tej ulicznej sztuki, choć dominowały literkowe graffiti. Ale największym- dosłownie!- zaskoczeniem, były potężne murale w 13 dzielnicy, gdzie mieszkaliśmy. Kilka kroków od drzwi naszego apartamentowca.