poniedziałek, 20 listopada 2017

ŁÓDZKIE MURALE v.10: UKRYTE ŹRÓDŁO



Łódź słynie z murali wielkoformatowych, w których specjalizuje się Fundacja Urban Forms. Fundacja nie tylko zaprasza do Polski ciekawych twórców sztuki ulicznej, ale również jest aktywna w portalach społecznościowych oraz lokalnych mediach dzięki czemu kolejne prace są odpowiednio zareklamowane i natychmiast pojawiają się na blogach. Ale w Łodzi można też trafić na street art mniejszego kalibru i szerzej w ogóle nieznany.
Dziś właśnie przykład takiego muralu, który odkryliśmy zupełnie przypadkiem w jednej z niepozornych bram na ul. Zielonej. Zaglądnęłam na podwórko za wchodzącą tam osobą i- bingo! Znów miałam szczęście, bo mogłam chwilę pobyć na posesji i sfotografować mural. Bardzo fajny pomysł na ożywienie szarego podwórka :-) 


Przez wyłom w murze wkracza na podwórko Las i płynie woda…..


Jakby Las cały czas istniał, oddzielony od miasta murem…. 



15 komentarzy:

  1. Łódź jest pod tym względem niesamowita! Miałaś szczęście!

    OdpowiedzUsuń
  2. Od jakiegoś czasu trasę zwiedzania polskich miast wyznaczam właśnie szlakiem alternatywnym. Ostatnio zachwyciła mnie Bydgoszcz i jej "Piotruś Pan" jak i "Śniadanie mistrzów".

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne <3 Nie byłam jeszcze w Łodzi ale bardzo chciałabym tam pojechać

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś murale wydawały mi się czymś wręcz nagannym (???), czyli "mazaniem po murach". Teraz wręcz wstydzę się takiego myślenia. Doceniam, podziwiam, uwielbiam wszelkie formy street art. Mural odnaleziony przez Ciebie - piękny! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to ja, mimo, ze uwielbiam street art, czasem widzę jednak bohomazy i bazgroły, które zamiast zdobić- szpecą. Ale na szczęście jest coraz więcej fantastycznych murali :-)

      Usuń
  5. Niesamowity mural! Na zdjęciach wydaje się taki realistyczny...

    OdpowiedzUsuń
  6. Już od jakiegoś czasu muralowe trasy to obowiązkowy punkt programu w trakcie zwiedzania miast, nie tylko polskich.
    Ten jest świetny! Niestety nie trafiłem na niego podczas wizyty w Łodzi, może następnym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A myślałem, że znam Łódź dość dobrze... Myliłem się...Pod jakim numerem jest ten mural?

    OdpowiedzUsuń
  8. kurcze, byłam kilka razy w Łodzi, ale lata temu. Czas chyba wybrać się tam znowu bo widzę że skrywa wiele ciekawych miejsc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o murale to jest ich w Łodzi coraz więcej!

      Usuń