Druga część [pierwsza- TUTAJ] naszego spaceru po stolicy Hiszpanii w
poszukiwaniu ciekawych portali oraz architektonicznych detali. Tym razem 3
drzwi wejściowe, które najbardziej mi się spodobały. Wszystkie drewniane, z
patyną czasu, ale zadbane, w stanie bardzo dobrym.
Ciężkie,
dostojne, ale harmonijne, bez zadęcia i zbędnych ozdób.
Smocze szaleństwo! Plus bycze czaszki! Plus herosi i … madrycki
niedźwiadek!
Wysmukła linia i subtelne zdobienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz