Toledo jest miasteczkiem niewielkim, lecz bogata historia tej
ex- stolicy Hiszpanii sprawiła, że zaskakuje wielością zabytków. Znajdą tu coś
dla siebie zarówno wielbiciele architektury sakralnej, poarabskiej, jak i malarstwa-
i to nie tylko El Greco!
Oczywiście Stare Miasto to plątanina wąskich, klimatycznych
uliczek tak lubianych przez turystów. Mimo tych skarbów Toledo w Polsce jest
tylko wspominane w przewodnikach po Hiszpanii lub Madrycie. Jedyną samodzielną
publikacją dotyczącą tego miasteczka jaką udało mi się znaleźć jest Toledo-
czar i magia autorstwa Sebastiana Jakobschiego. Przewodnik został wydany przez
Astraie z Krakowa w roku 2010. Książeczka ma 157 stron (plus zdjęcia) i dla
kogoś, kto lubi zgłębić się w historię odwiedzanego miejsca oraz dowiedzieć się
jak najwięcej o tym, co będzie oglądać jest to pozycja NIEOCENIONA! Zawiera
najdokładniejsze opisy wszystkich zabytków Toledo, i to nie tylko tych
najbardziej znanych, ale także tych, o których w innych przewodnikach nie
wspomina się wcale! Widać, że autor wie o czym pisze i zna się na rzeczy, ale
czego spodziewać się po religioznawcy- historyku? Oczywiście nie zabrakło tu
informacji praktycznych, ale bez "podpowiadania", reklamy, restauracje
czy hotele są podane alfabetycznie.
Dodatkowo książeczka ma niemalże kieszonkowy format, wygodny
do noszenia.
Czy Toledo- magia i czar ma w ogóle jakieś wady? Niestety
zdjęcia, umieszczone na końcu książki, nie są zbyt wysokiej jakości i nie
pokazują piękna opisywanych zabytków. Ale to moim zdaniem można wybaczyć.
Gorzej, że niektóre z informacji zawartych w przewodniku utraciły ważność. Najboleśniej
przekonałam się o tym w San Tome, gdzie chciałam podziwiać nie słynne płótno El
Greco, a styl plateresco, a okazało się, że kościół poza kaplicą z obrazem jest
niedostępny! Z kolei Salon Islamico jest już niedostępny dla zwiedzających.
Jednak poza tymi niewielkimi w sumie mankamentami przewodnik ten spełni
wymagania nawet wymagających turystów. Ja polecam ☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz