Dziś murale z ul. Legnickiej, z okolic siedziby Wrocławskiego Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych SEKTOR 3. Szkoda, że murale są już mocno nadgryzione zębem czasu, bo większość jest bardzo ciekawa.
3 SEKTOR wita :-)
Tu już niestety zaczynają się malunki, z których odpadła część tynku.
Tego szczególnie mi szkoda.
Dla mnie chyba najciekawszy, najbogatszy, najdziwniejszy [co tutaj jest zaletą!]
Dynamiczny, z kolorem- ogromna szkoda, że tak podniszczony.
Kolejne cudo- statek kosmiczny??
Wredniaki, ale jakieś takie, mimo wszystko, sympatyczne!
Zachęcam do odwiedzenia Łodzi :) tam to dopiero są murale! :)
OdpowiedzUsuńWiem! Łódź jest na liście :-)
OdpowiedzUsuńOoo, ja też mieszkam we Wrocławiu. :) Murali z Legnickiej nie znam, a mam tak blisko! Zachwyca mnie natomiast Nadodrze. :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała pobuszować i na Nadodrzu :-)
OdpowiedzUsuń