Dość często jeździmy na Nadbrzeże czyli do naszego nowego ulubionego miejsca [wpis TU]. Dni coraz dłuższe, coraz cieplej, a ten las jest niesamowity. Dziś widzieliśmy dosłownie kobierce kwiatów, a przez większość czasu towarzyszył nam PRZECUDOWNY ZAPACH KONWALII, których również było zatrzęsienie.
I moje ulubione niezapominajki.
A takie spotkanie czekało nas na samym początku drogi, w ogóle się nie bała!
Widoki zdecydowanie bardziej zielone w porównaniu z marcem. [sprawdź TU]
A z dźwiękiem było tak...... [kliknij na filmik by otworzyć na cały ekran]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz